W ostatnim czasie na kanale Polski Razem Jarosława Gowina pojawiły się filmika z serii "No właśnie". Ukazują one podobieństwa Polski Razem do Kongresu Nowej Prawicy i wskazują na wady konkurencyjnej partii. Pomysł sam w sobie wydawałby się dobry dla osób które wahają pomiędzy tymi dwoma partiami. Jeśli przyjrzymy się tej serii to zobaczymy, że zagranie partii Gowina jest nie fair. Zdania wyrwane z kontekstu, doszukiwanie się sensu dosłownego w "rozsadzaniu Brukseli", posądzanie KNP o dyskryminację niepełnosprawnych oraz o szowinizm.
Co było powodem tego ataku? Odpowiedź jest prosta, małe poparcie. Nie dość, że PRJG skopiowała znaczną część programu KNP, to jeszcze próbuje wmówić że ich opcja jest lepsza bo łagodniejsza. W ostatnich sondażach Polska razem może liczyć na 1-4% poparcia, Nowa Prawica na 4-10%. Wynik mógłby być dużo lepszy, nawet jeśli nie dopuszczamy połączenia tych partii. Wiele osób zgadza się z większością poglądów partii Korwina, ale zwyczajnie o tym nie wie, gdyż w mediach przedstawiany jest jako wariat, szowinista i faszysta. Fakt ten po części wykorzystuje partia Gowina. Dotychczas zwolennicy KNP mieli szacunek do innych partii konserwatywno-liberalnych. Czy warto to zmieniać desperacką próbą pozyskania kilku głosów tydzień przed wyborami? Na to pytanie musimy sobie sami odpowiedzieć, RAZEM...
